Praktyka pokazuje, że bez dobrego przygotowania nie ma dobrego działania. Dlatego pierwszy rok naszego projektu to dobre poznanie środowiska, do którego udamy się w lipcu 2020. Jest to etap złożony z szeregu przygotowań zarówno pod względem materialnym, kulturowym, jak również merytorycznym. W trakcie jego trwania rozwijamy kompetencje społeczne oraz zdobywamy cenne doświadczenie, które wykorzystujemy w kolejnym centralnym etapie projektu.
Drugi etap projektu to czas wolontariatu misyjnego spędzony już poza granicami kraju. Naszym celem jest pomoc podczas obozów letnich dla dzieci z ubogich rodzin w jezuickim ośrodku nad jeziorem Issyk-kul. Ośrodek należy do lokalnej fundacji jezuickiej Meerim-Ra (tzn. światło miłosierdzia) i jest obecnie prowadzony przez jezuitów z Polski - o. Remigiusza i o. Damiana, a oprócz nich w ośrodku zajęcia z astronomii prowadzi o. Adam.
Po powrocie chcemy kontynuować misję szerzenia dobra wykorzystując zdobyte w trakcie wyjazdu doświadczenie, realizując założenia rocznego wolontariatu dopasowanego do bieżących potrzeb społeczności lokalnej. Wolontariat misyjny pomaga dostrzegać na co dzień potrzeby drugiego człowieka. Wierzymy, że dobro przekazywane dalej powraca ze zdwojoną siłą!
Zimno, komary, daleko, niekomfortowo, dzika natura? Czy to mogłoby stanowić przeszkodę? Otóż w Tomsku temperatura latem średnio wynosi 23 stopnie, a miasto liczy ponad pół miliona mieszkańców!
Grupa młodych ludzi, których połączył projekt i misja dzielenia się dobrem. Spore wyzwanie, zarówno pod organizacyjnym, logistycznym, duchowym, kulturowym i językowym względem. Lecz radość, ekscytacja i pragnienia przyćmiewają trudy. Dlaczego wyruszam? Czuję, że serce drga mocniej, jest poruszone, mogłoby śpiewać znane słowa: "Oto ja, poślij mnie” i „Wchłoń moją ciemność (…) bym jak Ty stał się chlebem, pobłogosław mnie, połam, rozdaj łaknącym braciom.” Olbrzymi dar i zadanie.
Jakie zadania czekają na nas w Tomsku? Zorganizujemy wypoczynek dla dzieci, które są często najbardziej ubogie nie tyle materialnie, co emocjonalnie. Kolejnym wyzwaniem będzie obecność, pomoc i wsparcie osób niepełnosprawnych w trakcie obozu letniego. Ci ludzie bardzo często są w Rosji odrzucani i ukrywani, żyją w niegodnych warunkach, spychani są na margines, więc tym bardziej cenne jest okazanie im nie wynikającego z litości, ale normalnego i pełnego ciepła zainteresowania. Na koniec będziemy brać udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu festiwalu katolickiego w kraju, w którym dominuje prawosławie, co pozwoli też na otwarcie się, okazanie szacunku i praktyczne spojrzenie na dialog ekumeniczny i jego możliwości. W związku z całym projektem bardzo mocno potrzebujemy wsparcia modlitewnego, bo bez pomocy z Góry nasze plany nie mają większego sensu. Właśnie Boża chwała i możliwość zaniesienia Jego Miłości poprzez proste, na pozór drobne rzeczy, codzienne czynności ma być jednym z celów tego działania. Po powrocie do Polski zebrane doświadczenia pracy na misji przekujemy w lokalne działanie, angażując się w różne, wybrane indywidualnie formy wolontariatu.
W telegraficznym skrócie tak wygląda plan na najbliższy czas, zachęcamy do śledzenia naszych poczynań na stronie FB (https://www.facebook.com/dobropodajdalej/), a w miarę możliwości i chęci o wspomnienie w modlitwie i pomoc w pokryciu kosztów materialnych. Niech dobro się dzieli i mnoży!
30 2030 0045 1110 0000 0289 7440